Jednym z narzędzi, bez którego nie ruszam się z domu, gdy udaję się na lekcje są Kości Opowieści – Story Cubes. Są one dla mnie szalenie pomocne w wielu kontekstach edukacyjnych. Mogą być przydatne na zajęciach językowych, godzinach wychowawczych, a także na języku polskim. Zanim o tym w jaki sposób ja z nich korzystam, zobaczmy czym są te małe sześciany.
Story Cubes można określić jako prostą w swoich założeniach grę, która stanowi doskonały trening kreatywności. Każda kość ma na ściankach inny od pozostałych zestaw ilustracji. W pudełku, w zależności od kompletu, znajdziesz 3 lub 9 kości. Aby zagrać wystarczy rzucić wszystkimi kostkami i rozpocząć opowiadanie, które później może być kontynuowane przez kolejnego gracza, i tak powstanie epicka opowieść tworzona przez kilku autorów.
Na języku obcym wykorzystuję Stroy Cubes do:
- pisania opowiadań – każda osoba rzuca wszystkie kości z kompletu, robi zdjęcie, a następnie pisze na ich podstawie fragment opowiadania, które później wysyła do kolejnej osoby z listy, a ta przy najbliższym spotkaniu rzuca kośćmi i kontynuuje pisanie, itd.,
- rozgrzewek na początku lekcji – chodzi o to, aby uczennice i uczniowie przestawili się na używanie języka obcego i przygotowali do lekcji,
- ćwiczenia form gramatycznych – gdy pojawia się nowe zagadnienie, a forma nie jest jeszcze dobrze przyswojona, uczestniczki i uczestnicy lekcji rzucają dwoma kośćmi i trenują np. okresy warunkowe, unreal past, present perfect ,itp.,
- tworzenia zadań dla partnerów – często tworzymy zadania dla siebie nawzajem, gdy uczymy się nowej gramatyki. W sytuacji, gdy brakuje pomysłów na zdania, rozdaję kości.
Poniżej dwa przykłady lekcji zbudowanych z wykorzystaniem Story Cubes: