Coraz częściej sięgam w mojej pracy dydaktycznej po elementy gier karcianych i planszowych. A to dlatego, że są atrakcyjne wizualnie i zapewniają uczennicom i uczniom chwilę przerwy od podręcznika. Mają oni szansę zrobić coś innego. A nauczyciel, z kolei może w ciekawy sposób rozpocząć lekcję, przećwiczyć nowy materiał lub zrobić podsumowanie omawianych treści.
Dziś będzie o grze Gejsze wydawnictwa Nasza Księgarnia. Jest to propozycja zajmująca mało miejsca w torbie, bo pudełko ma wymiary ok. 15 x 15 cm. Więcej o samej grze możesz poczytać na stronie internetowej wydawcy. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem Gejsze, nie dostrzegłem w nich od razu potencjału edukacyjnego. Jednak po rozegraniu kilku partii, mój mózg zaczął podsyłać mi pomysły. Oto kilka z nich.
WPROWADZENIE TEMATU/ROZGRZEWKA
Na początku zajęć możesz rozdać karty uczniom i poprosić o wypisanie 10 rzeczy, które widzą na obrazkach w zależności od tego o czym będzie dana lekcja języka obcego. Oczywiście ustal jakiś limit czasowy. Ja lubię 90 sekund. Można też podejść do tego inaczej. Zawsze ktoś w grupie ma niebawem urodziny. Dobrze ustalić kto? Można zapytać uczennice i uczniów, którego z atrybutów danej gejszy (zestaw do parzenia herbaty, lira, wachlarz etc.) nigdy by nie podarowali Jaśkowi, Sandrze czy Ani i dlaczego.
ĆWICZENIE NOWEGO MATERIAŁU/PODSUMOWANIE
Dobrze sprawdzą się te kolorowe karty przy powtórce gramatyki. Każda z gejsz może być bohaterką, krótkiego opowiadania – czasy przeszłe; można spróbować wcielić się w daną gejsze i powiedzieć partnerowi jak by zmieniło się nasze życie gdybyśmy żyli w Japonii i byli gejszami – II okres warunkowy; można stworzyć mini komiks, w którym gejsze zdradzają to, czego żałują – I wish/If only. Pomysłów jest wiele, tutaj tylko kilka, aby rozbudzić twoją kreatywność. Miłego grania.