Kiedyś szukając nowych pomysłów na „energizery”, wpadłem na dwa ćwiczenia, które powalają swą prostotą. Pewnie większości z nas skojarzą się one ze szkołą podstawową, jednak zapewniam, że dorośli i młodzież też się przy nich świetnie bawią – tak jak uczestnicy moich warsztatów na Konferencji Edukacja-Innowacja.
JEDEN – SZEŚĆ
W różnych miejscach w pomieszczeniuprzyklejamy kartki z cyframi od 1 do 6. Następnie prosimy uczniów, aby wybrali sobie jedną i przy niej stanęli. Następnie rzucamy kością do gry. – Najlepiej tutaj sprawdzi się taka nadmuchiwana lub z gąbki. Chodzi o to by była duża i widoczna. Można też użyć aplikacji webowej, która losuje liczby. Uczniowie wracają na swoje miejsca, gdy wypadnie ich cyfra. Gramy aż wszyscy wrócą na swoje miejsca.
TALERZE LUB KUBKI
Tutaj potrzebne będą papierowe talerze lub kubki, które uczestnicy kładą na swoich głowach. Następnie mają za zadanie przechadzać się po sali. Gdy ich talerz lub kubek spadnie, zastygają i czekają, aż ktoś do nich podjedzie, schyli się u ostrożnie położy im przedmiot na głowie. Dopiero wtedy mogą znów zacząć się ruszać. Na całość można dać 3 minuty. Zależy to od tego, jakim czasem dysponujemy.